Życie pokazuje nam nieustannie, że możemy być bezpieczni, jeśli zadbamy o swoje bezpieczeństwo, słuchając siebie, bo inni nie znają nas „od środka”. To, co jest poza naszym wpływem, i tak takie pozostanie; to, co nas dotyka, przecież przychodzi spoza nas. Możemy podjąć decyzję, jak dotykamy siebie samych – czy jesteśmy dla siebie opiekuńczy, czy się szturchamy. Możemy posłuchać swojego serca tęskniącego za oddechem wolności.
Możemy podejmować decyzje, co do niego wpuszczamy, a czego nie.
Co bierzemy, a czemu wyznaczamy granice – by bliskość nie była krzywdząca, ale dawała miękkość czułego spotkania.
Życie samo w sobie jest dobre: życie wolne od obciążających przekonań, wolne od pielęgnowania trudnych emocji, wolne od schematów odbierających nam możliwość czerpania w pełni z tego, co dostajemy.
Życie jest dobre, a pojawiająca się nadzieja i wdzięczność w nas samych robi na nie miejsce i pozwala nam tego dobra doświadczyć.
Więcej o oddechu życia znajdziesz w książce: Mądra bliskość. Jak zadbać o siebie i innych.